I Wigilijny Charytatywny Cross Wiecha

Arleta wybrała się na I Wigilijny Charytatywny Cross Wiecha, oto jej relacja:

21 grudnia 2013r. odbył się I Wigilijny Charytatywny Cross Wiecha mający na celu zbiórkę środków finansowych na pomoc dla Małgosi chorej na zespół wad wrodzonych charakteryzujących się wieloma cechami dysmorfii w obrębie twarzy, kręgosłupa oraz kończyn górnych i dolnych. 10 – kilometrowa trasa wiodła przez las w Nowej Dąbrowie koło Wolsztyna. Ilość osób zapisanych jak i startujących była zaskakująca. Wystartowało około 250 biegaczy z całej okolicy i nie tylko a do mety dotarło 244 zawodników. Bieg odbył się z potrzeby serca więc do biegu zapisywały się również osoby występujące w roli darczyńców,ogółem biegnących i darczyńców było około 280-ciu. Do ostatnich minut jakie pozostały do godziny startu zapisywano darczyńców oraz osoby pragnące wziąć udział w biegu głównym co lekko opóźniło start. Biuro zawodów pracowało sprawnie a biegaczy przed startem rozgrzewały panie z NIAGARA FITNESS KLUB działającego przy wolsztyńskim basenie,które również brały udział w biegu dla Małgosi. Wreszcie kilkanaście minut po godzinie 14-tej rozpoczęto odliczanie i start! Głównym pomysłodawcą tej imprezy był Wiesław Daleki z Widzimia stąd też nazwa tego biegu,który udostępnił swoją ścieżkę biegowo-treningową a z pomysłem o pomoc dla Małgosi wyszedł Piotr Skupniewicz z Wolsztyna. W organizację imprezy zaangażowali oni wielu sponsorów,wolontariuszy,Wolsztyński Klub Biegowy,Grodziski Klub Biegowy,NIAGARA fitness klub,harcerzy,gminę Siedlec,prywatne osoby,rodziny organizatorów a wszystko pod patronatem Burmistrza Wolsztyna. Trasa biegu nie należała do najłatwiejszych i tu podziw dla osób,które biegły po raz pierwszy 🙂 ponieważ prócz 3 stromych,krętych podbiegów,trudność sprawiały śliskie,mokre liście oraz błoto,korzenie i gałęzie. Trasa była zabezpieczona taśmami a na każdym zakręcie kierunek biegu wskazywali młodzi harcerze. Na drzewach były dobrze widoczne oznaczenia kilometrów w kolorze czerwonym a na około 5 kilometrze znajdował się wodopój z podgrzewanym izotonikiem a ponieważ trasa wiodła tam i z powrotem była możliwość skorzystania z niego 2 razy. Start,meta jak i biuro zawodów znajdowały się w tym samym miejscu,które udostępnili myśliwi. Pomiar czasu odbywał się za pomocą czytnika kodów kreskowych,znajdujących się na numerze startowym. Po zakończonym biegu każdy miał możliwość posilenia się pyszną grochówką,kiełbasą,naleśnikami z serem oraz dżemem,plackami ziemniaczanymi do tego ciepła herbata i kawa oraz placek drożdżowy oraz ogromny smaczny tort. Rozpalono ogromne ognisko co dawało możliwość ogrzania się przy nim,pieczenia kiełbasek a co za tym idzie niesamowitej integracji. Panowała bardzo rodzinna i świąteczna atmosfera przy dźwiękach pięknych nastrojowych utworów.
Jako pierwszy na mecie pojawił się Piotr Humerski. Zaraz po nim przybiegł Jerzy Mazurkiewicz. Na trzecim miejscu pojawił się organizator biegu – Wiesław Daleki.
Pierwszą kobietą na mecie była Marta Andrzejewska, jako druga przybiegła Katarzyna Pietruszka, a trzecia była Lidia Leśniczak. Każdy ze zwycięzców otrzymał pamiątkowy puchar wręczany przez Burmistrza Wolsztyna oraz dyplom ukończenia biegu,który rozdawała również wszystkim wbiegającym na metę mama Małgosi.
Dochód z imprezy trafi do Małgorzatki Załuckiej z Tuchorzy i zostanie przeznaczony na jej leczenie i rehabilitację. ” Z zebranych pieniędzy chcielibyśmy zakupić specjalny wózek, aby można było z Małgosią wychodzić na dwór bez problemu”. – mówi Anna Maria Moder – Załucka, mama dziewczynki.
Koszt wózka przekracza możliwości finansowe rodziców, a cena jego waha się w okolicy 15 tysięcy zł.
Po dekoracji najlepszych biegaczy nastąpiła loteria fantowa oraz licytacja żywych karpi i choinek,zegarków oraz pięknej damskiej bransoletki. Należy dodać,że Wiesław Daleki zajmuję się uprawą pieczarek to też do każdego pakietu startowego oraz do fantów dołączono pojemnik z grzybami.

I Wigilijny Charytatywny Cross Wiecha w Nowej Dąbrowie koło Wolsztyna, okazał się zwycięski tak na prawdę dla wszystkich startujących. Na twarzach wszystkich dobiegających do mety pojawiał się szeroki uśmiech. „Jestem szczęśliwa, że aż tylu was tu jest”. – mówiła A. Załucka na starcie biegu. „Małgosia niestety nie mogła tu być z nami, ale jestem przekonana, że dzisiaj uśmiech z jej buzi nie znika”.

Zdjęcia z biegu znajdziecie tutaj: Galeria I Wigilijny Charytatywny Cross Wiecha