KINESIOTAPING – ELASTYCZNA POMOC

[singlepic id=736 w=220 h=240 float=left]Prawdopodobnie większość biegaczy o Kinesiotapingu słyszała nie jeden raz. “Kolorowe taśmy” widać w czasie imprez biegowych i sportowych transmisji telewizyjnych. “Tejpy” mają biegacze, piłkarze, kolarze, siatkarze, tenisiści, lekkoatleci, pływacy… właściwie wszyscy. Czym dokładnie jest Kinesiotaping i o co w nim chodzi?

Kinesiotaping jest metodą terapeutyczną, opartą o działanie elastycznej taśmy o wyjątkowej strukturze. Założenia metody powstały ponad 30 lat temu w Japonii z inicjatywy chiropraktyka dra Kenzo Kase. Chciał on przedłużyć działanie terapeutyczne osiągane w gabinecie, a że dostępne wówczas taśmy go nie satysfakcjonowały, opracował własną. W dużym skrócie w ten sposób powstał Kinesiotaping. Tyle minimum wstępu historycznego, dalsza część artykułu będzie miała wymiar bardziej praktyczny.

Określone jest 5 układów fizjologicznych, na które wpływ może mieć Kinesiotaping. Są to skóra, powięź, układ krążenia/limfatyczny, mięśnie oraz stawy.

DZIAŁANIE NA SKÓRĘ I POWIĘŹ

Elastyczna taśma jedynie na skórę działa w sposób bezpośredni. Naklejona pod odpowiednim napięciem sprawia, że skóra staje się pofałdowana (najczęściej są to mikropofałdowania niedostrzegalne gołym okiem), co z kolei powoduje zmianę powierzchownych odczuć oraz stymulację mechanoreceptorów. Za uniesieniem skóry idzie też zmiana napięcia i mobilności powięzi powierzchownej, a na drodze odruchowej także powięzi głębokiej oraz mięśni. W metodzie Kinesiotapingu nie chodzi więc zazwyczaj tylko o działanie na skórę (choć czasami też), ale przede wszystkim o wpływ na tkanki położone pod skórą. Skóra z konieczności staje się narządem na który działamy, ponieważ tylko na nią można nakleić taśmę.

DZIAŁANIE NA UKŁAD KRĄŻENIA I UKŁAD LIMFATYCZNY

Związane jest ze wspomnianym wcześniej uniesieniem skóry. Ponieważ sieć drobnych naczyń limfatycznych znajduje się w tkance podskórnej, uniesienie jej za pomocą elastycznej taśmy spowoduje uruchomienie czegoś w rodzaju “pompy” działającej na zasadzie wywoływania podciśnienia przez działanie mechaniczne, a tym samym lokalne usprawnienie krążenia. Na tej samej zasadzie aplikacja taśmy częstokroć daje odczucie powstania przyjemnego ciepła. Być może dlatego Kinesiotaping szczególnie dobrze, w mojej ocenie, działa na redukcję obrzęków i odprowadzanie krwiaków. W tym zakresie działanie taśm było dla mnie na początku praktyki bardzo pozytywnie zaskakujące.

DZIAŁANIE NA MIĘŚNIE

Przestrzeń utworzona przez pofałdowania powoduje, w sposób pośredni poprzez powięź, zmianę funkcjonowania mięśni. Zgodnie z założeniami Kinesiotapingu poprawnie naklejona taśma łagodzi ból, zwiększa zakres ruchu, poprawia stosunek długości do napięcia mięśni nadając im optymalną siłę, a także redukuje zmęczenie i przyśpiesza regenerację. Założenia te pokrywają się w dużej mierze z odczuciami osób wspomaganych Kinesiotapingiem. Chociaż badania naukowe nt. Kinesiotapingu cały czas są prowadzone, sportowcy chwalą sobie metodę, zwracając uwagę na to, że aktywność fizyczna z taśmami wykonywana jest po prostu w większym komforcie niż bez nich.

DZIAŁANIE NA STAWY

Kinesiotaping oferuje również aplikacje więzadłowe i stawowe. Polegają one na odpowiednim naklejeniu taśmy tak, aby odciążyć np. bolesne więzadło albo skorygować pozycję samego stawu. Dzieje się to na zasadzie przełożenia działania mechanicznego na więzadło lub staw poprzez skórę (taśma naklejana jest wtedy w zupełnie innym napięciu o czym zawsze decyduje terapeuta) oraz na zasadzie zmiany odczucia kinestetycznego (ogólnie można powiedzieć, że jest to odczucie “zabezpieczenia” stawu).

Kinesiotaping jest bardzo pomocny dla osób pragnących czerpać maksymalną przyjemność z ulubionego rodzaju aktywności fizycznej. Metodę, w sposób prawidłowy, a więc przycinając taśmę w odpowiedni kształt oraz naklejając ją w odpowiednich kierunkach i stopniu napięcia, mogą stosować jedynie terapeuci po ukończeniu specjalnych kursów. Szczególną uwagę chciałbym jednak zwrócić na rzecz podstawową: leczenie zawsze powinno działać na przyczynę problemu, ta natomiast może być zdefiniowana tylko po przeprowadzeniu przez fizjoterapeutę wywiadu i badania przedmiotowego. Oznacza to, że “kolorowe taśmy” nie zawsze są odpowiedzią na problem bólowy czy funkcjonalny. Kinesiotaping powinien być bardziej uzupełnieniem terapii czy profilaktyki niż podstawą leczenia.

Autorem tekstu jest fizjoterapeuta:

mgr Tomasz Sawczyn
tsfizjoterapia

Przychodnie Lekarskie Gaudium Vitae
ul. Mogileńska 10, lok. 34
61-046 Poznań
tel.: 783 331 224
e-mail: info@tsfizjoterapia.pl

www.tsfizjoterapia.pl oraz FB: www.facebook.com/tsfizjoterapia