Start zBiegiemNatury i koniec XDU 2013

Podsumowanie weekendu przygotowane przez Marcina, zapraszamy do czytania!!

[singlepic id=95 w=200 h=200 float=left]W miniony weekend w Poznaniu odbyły się dwie bardzo znane imprezy, w sobotę ruszyła kolejna edycja biegu Z Biegiem Natury, rozgrywana w malowniczej okolicy jeziora Rusałka , a w niedzielę miał miejsce ostatnie zawody z serii XDU 2013 w Lasku Marcelińskim.

Sobotni poranek przywitała nas tylko kilkoma stopniami ciepła, i przelotnymi opadami deszczu, pogoda nie była żadną przeszkodą aby na starcie kolejnej edycji Z Biegiem Natury stanęła rekordowa frekwencja 800 zawodników. Bieg główny poprzedzały biegi dla dzieci, które rywalizowały na dystansach od 300m dla 5 latków, do 3km dla 13 – 15 latków. Start główny na dystansie 5km ruszył zgodnie z charmonogramem o godzinie 11:00, ze względu na bardzo dużą liczbę zawodników, na starcie utwożone zostały strefy, czasowe na jakie każdy z uczestników biegł, jest to bardzo dobre posunięcie ze strony organizatora, przez to nie było tyle przepychania na starcie, i ciasnym pierwszym wirażu. Chłód i lekkie opady deszczu nie przeszkodziły aby uzyskać bardzo dobre rezultat. Zwyciężył Muślewski Maciej z czasem 15:43, wśród kobiet na pierwszym miejscu zameldowała się Lewandowska Magdalena czas 19:14.    Na mecie na każdego zawodnika czekała bardzo pyszna drożdżówka i ciepła herbata.

Nic tylko czekać na następną edycję biegu z tego cyklu, który odbędzie się 30 listopada.

[singlepic id=124 w=200 h=200 float=left]W niedzielę miało miejsce wydarzenie kończące cykl 4 zawodów  XDU 20013, ostatnie zawody odbyły się z Lasku Marcelińskim dodam że rekordowe pod względem ilości startujących zawodników blisko 160, dystans zawodów to 4km biegu, 12km jazdy na rowerze MTB i 2 km biegu, nic nie zapowiadało przed startem, że zawodnicy prócz rywalizacji między sobą, będą mieli jeszcze przeciwko sobie pogodę, aura w tym dniu nikogo nie oszczędziła, równo ze startem spadł ulewny deszcz, trasa zawodów stała się bardzo grząska i śliska, co bardzo premiowało zawodników bardzo dobrze jeżdzących technicznie. Dla mnie uczestnika zawodów, taka pogoda była jedną z najtrudniejszych z jakimi się zmierzyłem, ale na mecie nikt nie miał prawa powiedzieć, że nie było warto, nie powiem jak wszyscy wyglądali, mieli błoto dosłownie wszędzie. Rywalizacja był bardzo ciekawa, kibice bardzo gorąco nas dopingowali, nie zważając na pogodę. Oznaczenie trasy, biegowej jak i kolarskiej było jedno z lepszych z jakim się spotkałem, ostre zakręty oznaczone były taśmami i dodatkowo żóltymi strzałami na wypadek zerwania taśmy, bardzo trudno było pomyliś trasę zawodów. Na mecie każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal, a do jedzenia bardzo orginalny posiłek w postaci sushi.

W ostatniej edycji zwyciężył Daniel Formela z czasem 48:07, z kobiet na pierwszym miejscu zameldowała się Katarzyna Pastwa czas 1:00:46.

Ze względów na żałobę narodową nie odbyło się uroczyste zakończenie i podsumowanie całego cyklu, które zostało przeniesione na 09 listopada, szczegóły na stronie XDU.