No i już tegoroczny Półmaraton Philipsa za nami

[singlepic id=169 w=240 h=240 float=left]Wczoraj wybraliśmy się do Piły na 23. Półmaraton Philipsa. Bieg znany i ceniony w całej Polsce za szybką trasę i dobrą organizację.

A jak było wczoraj?

Od rana w biurze zawodów były pustki co pozwoliło na bardzo sprawne odebranie pakietu startowego, niestety wielu biegaczy pozostawiło odbiór numeru startowego na ostatnią chwilę co spowodowało naprawdę duże kolejki. Dla porównieania zdjęcie z biura zawodów przed godziną 9:00:

I zdjęcie z biura zawodów kilkadziesiąt minut później:

Mimo tak dużego tłumu biuro zawodów działało sprawnie i bez większych problemów wszyscy chętni odebrali pakiety startowe. Warto jednak na przyszłość pomyśleć o wcześniejsze pobudce i niemarnowaniu czasu na stanie w kolejkach.

Przy wejściu do biura zawodów znajdowało się stoisko Asics-a, na którym można było zbadać stopy oraz dokładnie je zmierzyć co oczywiście znacznie ułatwiało wybór najlepszego i najwygodniejszego obuwia do biegania. W pakietach startowych wszyscy otrzymali kupon rabatowy, który można było wykorzystać również na stoisku.

Przy okazji 23. Półmaratonu Philipsa zorganizowana została wystawa medal i koszulek biegowych z różnych biegów na całym świecie. Ilość zaprezentowanych koszulek robiła spore wrażenie i z pewnością warto było poświęcić chwilę na ich zobaczenie.

Start odbył się punktualnie i biegacze o godzinie 11:00 wybiegi na trasę 23. Półmaratonu Philipsa. Trasa składała się z trzech pętli i w całości przebiegała przez miasto. Punkty odżywcze były zlokalizowane co 5 km, nie były zbyt długie ale za to działały bardzo sprawnie. Dodatkowo na trasie znajdowały się kurtyny wodne, które przy wczorajszym upale były ratunkiem dla wielu biegaczy. Trasa pilskiego półmaratonu jest płaska, szeroka i naprawdę szybka. Mimo niemal 2500 biegaczy na linii startu ciasno było tylko na pierwszych kilkuset metrach, później każdy miał już dużo miejsca dla siebie i mógł swobodnie swoim tempem podążać do linii mety. Nie sposób nie wspomnieć o pogodzie, która dała się wczoraj wielu biegaczom mocno we znaki. Ilość biegaczy, którzy byli zmuszeni do przejścia w marsz była wyjątkowo duża, na szczęście świetnie działały służby medyczne. W połowie 20 kilometra biegacz biegnący obok mnie zaczął się zataczać i niemal się przewrócił, udało się go złapać i utrzymać w pionie, a z pomocą dwóch innych biegaczy, w tym jednego z LKB, pomogliśmy mu usiąść i napić się. Co ważne i warte podkreślenia już po kilkudziesięciu sekundach był przy nas ratownik medyczny.
Mimo takich warunków pogodowych na trasie, wielu biegaczom udało się poprawić swoje życiówki, świadczy to o ich świetnym przygotowaniu do startu, jak również stanowi potwierdzenie powszechnie panującej opinii o trasie Półmaratonu Philipsa.

Strefa mety zorganizowana dobrze, sprawne wręczenie medali oraz pakietów regeneracyjnych dało możliwość szybkiego znalezienie miejsca na chwilę odpoczynku.

[singlepic id=558 w=600 h=600 float=center]

Półmaraton Philipsa jest biegiem szybkim i tak przygotowanym, aby każdy miał szansę na poprawienie swoich rekordów życiowych. Z pewnością jest to jedna z najszybszych tras w naszym województwie. Bieg jest bardzo dobrze przygotowany i zabezpieczony, widać że Organizatorzy stawiają na szybkie i bezpieczne bieganie.
Czy warto wybrać się do Piły w przyszłym roku? Z pewnością tak i jeszcze bardziej wyśrubować swoje życiówki na dystansie półmaratońskim.

Kilka zdjęć z wczorajszego biegu: Zdjęcia 23. Półmaraton Philipsa