I Long Cross Triathlon 2013

Marcin startował w I Long Cross Triathlon i przygotował relacje, oto ona:

W przepięknej scenerii jeziora Bierzwnki, nienaruszonej przez działania człowiek, na nowo powstałej plaży z kąpieliskiem, rozegrana została w miniony weekend pierwsza edycja zawodów triatlonowych z serii I Long Cross Triathlon.
Na starcie pojawiła się grupka 20 zawodników, która wystartowała do biegu głównego rozegranego na dystansie 350m pływania, 15km rower i 3,67km biegu. Etap pływacki odbywał w się w pierwszo rzędnej klasie wody jeziora Bierzwnik, bojki nawrotowe rozmieszczone były tak ciekawie, w formie litery M, że zawodnicy mieli okazję aż 4 krotnie przebiegać w pobliżu ustawionych kibiców, dając im możliwość bardzo dobrego śledzenia rywalizacji na tym etapie, i możliwość kibicowania swoim faworytom. Po wyjściu z wody zawodnicy mieli do pokonania 15km na rowerze górskim, w formie dwóch pętli po 7,5km, trasa była różnorodna od dłuższych szutrowych odcinków po miejsca całkowicie dziewicze, gdzie trochę samodzielnie można było kierować się wyborem trasy, nie znaczy to, że trasa był źle oznaczona, nie niebyło tylko typowej ścieżki, więc było coś dla każdego. Na koniec zostało 3,67 km biegu, po pięknej ścieżce wzdłuż samego jeziora, również w formie dwóch pętli. Podziękowania dla sędziów i wolontariuszy za bardzo dobrą pracę na trasie kolarskiej i biegowej.
Rywalizacja zakończyła się następującym podziałem miejsc na podle wśród kobiet zwyciężyła Katarzyna Pastwa 1:06:43, przed Szcześniak Joanną 1:14:15, najniższe podium wywalczyła Korczyńska Agata 1:24:26.

[singlepic id=497 w=600 h=600 float=center]

Wśród mężczyzn zwyciężył Mieczysław Chociszewski 00:54:43, przed Miłoszem Czechowiczem 1:01:38, na trzecim miejscu uplasował się Kotas Paweł 1:04:28. Zwycięstwo w sztafetach padło łupem Szcześniak Joanny i Gęsior Pawła 1:07:54. Rozdanie pucharów i nagród odbyło się bardzo sprawnie, bardzo miłym akcentem był szampan dla zawodników.

[singlepic id=498 w=600 h=600 float=center]

Na sam koniec zorganizowane zostało ognisko z kiełbaskami dla wszystkich zawodników i wolontariuszy, w trakcie którego można było wymienić się wrażeniami z ukończonych zawodów.
Podziękowania dla organizatora p. Adama Kaczmarka i władz gminy Bierzwnik które wsparły zawody, jak i dla wszystkich przybyłych kibiców, którzy zaskoczyli każdego z nas ogromną serdecznością i ciepłym przyjęciem.